Czas na Miasta Gwarków!
Kup bilet do top atrakcji, a w zamian otrzymasz rabaty na lokalne usługi.
Sprawdź sam co możesz zyskać!
Filtry
Kościół Ewangelicko-Augsburski pw. Zbawiciela
Tarnowskie GóryŚwiadek historii i nadziei
Szary kościół z kwadratową wieżą góruje nad rynkiem. Dziś wydaje się nieco tajemniczy, jak duch dawnych czasów, ale kiedyś służył licznej wspólnocie tarnogórskich protestantów.
Budowa własnej świątyni była dla nich ważnym wydarzeniem. Było to możliwe dopiero w wyniku kilku wojen o Śląsk.
- Pod panowaniem katolickich Habsburgów protestanci byli prześladowani. Dopiero po przejściu Śląska pod władanie Hohenzollernów w 1742 roku, cesarz Fryderyk II zezwolił na zakładanie ewangelickich parafii.
- Parafia w Tarnowskich Górach to jedna z pierwszych, które powstały na Śląsku. Wspólnota należała też do bardzo aktywnych. Wierni należeli do lokalnej elity i byli zaangażowani w życie miasta.
Obecnie parafia ewangelicko-augsburska jest nieliczna, ale wciąż użytkuje świątynię. W kościele są organizowane koncerty, wystawy i inne wydarzenia.
Dzwonnica Gwarków
Tarnowskie GórySerce przemysłowych Tarnowskich Gór
Górnicy idą do kopalni. Poranne powietrze wypełnia dym z komina maszyny parowej, słychać gwizd silnika. Na horyzoncie wznosi się pomarańczowe wzgórze – hałda kopalnianego urobku. Górników wita wysoki dźwięk niewielkiego dzwonu. Dobiega z drewnianej wieży ustawionej na zboczu hałdy.
Cała kopalnia pracuje w jego rytmie – ten dzwon odmierza szychtę, czyli czas pracy górników.
- Ta dzwonnica stała na terenie kopalni rudy ołowiu i srebra Fryderyk, a po jej zamknięciu została przeniesiona do Tarnowskich Gór. Teraz jest pomnikiem przemysłowej historii i jedną z ikon miasta.
- Dzwonnicę przenieśli w to miejsce w czynie społecznym członkowie Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej. Uroczystość jej odsłonięcia odbyła się 22 lipca 1955 roku.
- Dzwonnica stoi na placu Gwarków. Po założeniu Tarnowskich Gór w 1571 roku tutaj był miejski rynek. Później stał tu m.in. dom gwarków, czyli budynek, w którym górnicy zbierali się przed pracą i obchodzili swoje uroczystości.
Z dzwonnicy rozbrzmiewa już trzeci z kolei dzwon. Pierwszy dzwonek szychtowy zaginął podczas II wojny światowej. Drugi, przeniesiony ze szkoły w Bytomiu, pękł. Obecny dzwon ufundowano w 2020 roku z inicjatywy SMZT. Został odlany z domieszką tarnogórskiego srebra, które do ludwisarskiego pieca wrzucili członkowie stowarzyszenia.
Kaplica św. Barbary
Tarnowskie GóryDom patronki górników
Panuje tu cisza i lekko pachnie kadzidłem. Stare, ceglane mury zdają się powstrzymywać upływ czasu. Jeśli wysilimy słuch, możemy usłyszeć modlitwy dawnych gwarków, wznoszone do ich patronki – św. Barbary.
To w Tarnowskich Górach zaczął się na Śląsku kult św. Barbary. Kaplica pod wezwaniem patronki górników powstała w 1731 roku, ale już dziesięć lat wcześniej działało Tarnogórskie Bractwo św. Barbary.
- Do bractwa św. Barbary mogli należeć górnicy, mieszczanie i szlachta, kobiety i mężczyźni.
- Członkowie bractwa mieli własne modlitwy i odprawiali nabożeństwa w tej kaplicy.
- Najcenniejszy dokument związany z kaplicą to bulla papieża Benedykta XIV, w której oficjalnie zatwierdza istnienie bractwa. Ogłoszenie tego dokumentu 15 sierpnia 1747 roku jest symbolicznym początkiem kultu św. Barbary na Śląsku.
Św. Barbara na chwilę przed śmiercią miała otrzymać od anioła Najświętszy Sakrament. Dlatego ta święta, dziś kojarzona z górnictwem, jest patronką wszystkich zawodów, których wykonawcy narażeni są na nagłą śmierć.
Park Miejski w Tarnowskich Górach
Tarnowskie GóryZieleń w miejsce przemysłu
Gałęzie drzew zwieszają się nad krętymi alejkami. Teren to wznosi się, to opada. Spacerowiczów otaczają malownicze pagórki – na najwyższym z nich można podumać w ażurowej altanie, która przypomina nadszybie dawnej kopalni. Ten zielony zakątek to ślad po pracach górniczych.
Teren po kopalni został zamieniony w park i od ponad stu lat służy przyjemności mieszkańców miast gwarków.
- Pagórki widoczne w parku to pozostałości po wydobyciu urobku z szybów górniczych, czyli warpie.
- Park powstał w 1903 roku dzięki współpracy proboszcza ks. Franciszka Kokota i burmistrza Richarda Otte.
- Na tereny górnicze wróciła przyroda, w parku rośnie ponad 50 gatunków drzew, żyją tu ptaki i wiewiórki.
Alejom w parku nadano nazwy na pamiątkę prac górniczych. Można tu spacerować m.in. Aleją Kaganków, Dobrego Urobku, Sztygarów i Gwarków.
Park Kunszt – teren dawnej kopalni Fryderyk
Tarnowskie GóryTutaj zaczęło się górnictwo na Śląsku
Stare lipy szumią wokół zielonego kopca. Teraz można tu zażywać ciszy, ale przed wiekami panował w tym miejscu wyjątkowy ruch i gwar – przekrzykiwali się górnicy, skrzypiały konne kieraty, sapała pompa parowa. To tutaj działała kopalnia Fryderyk, największa kopalnia w Tarnowskich Górach.
Dziś przypominają o tym obchody „Barbórki w środku lata”, wydarzenia organizowanego tutaj co roku 16 lipca – w rocznicę odkrycia złóż srebra i ołowiu w 1784 roku.
- Teren dawnej kopalni już w 1870 roku został uporządkowany i zamieniony w park i miejsce spotkań robotników – na pamiątkę odkrycia złóż usypano kopiec i zasadzono drzewa.
- Na wierzchołku kopca stał dawniej obelisk z napisem „Mimo sceptycyzmu Króla, Hrabia von Reden dokonał w tym miejscu odkrycia bogatego złoża rudy ołowiu, 16 lipca 1784 roku”.
- Ten obszar jest wyjątkowo cenny historycznie. Prowadzone tu badania archeologiczne pozwalają lepiej zrozumieć, jak przebiegała rewolucja przemysłowa na Śląsku.
Wydobycie w kopalni Fryderyk od początku utrudniała woda, która zalewała górnicze szyby. By ją odprowadzić, powstały widoczne do dzisiaj kanały. Wodę wydobywały do nich pompy. Początkowo napędzały je konne kieraty, ale począwszy od 1788 roku, robiły to maszyny parowe. Działały tu aż cztery maszyny NEWCOMEN sprowadzone specjalnie z Anglii.
Krajobraz pogórniczy XIX wieku
Tarnowskie GóryŚlady najstarszych kopalń
Krajobraz poznaczony jest wzgórkami i zapadliskami, wszystko porasta trawa. Ta ziemia jest jak dokument dziejów.
Dziś z tych śladów można odczytać historię wydobycia ród srebra, cynku i ołowiu w Tarnowskich Górach, w okresie od XVI do XIX wieku.
- Początkowo górnicy wydobywali najpłytsze złoża metodą odkrywkową, a następnie drążyli szyby, by dostać się do głębszych warstw.
- Gorączka srebra sprawiała, że wydobycie prowadzono tu na ogromną wówczas skalę, np. w 1556 roku powstało 2 528 szybów.
- Widoczne tu zagłębienia to ślady po szybach wydobywczych i poszukiwawczych, czyli pingi. Wzgórki to hałdy wydobytej ziemi, czyli warpie.
Ten teren jest nie tylko cenny historycznie, ale też przyrodniczo. Dawne wyrobiska zajęły m.in. rzadkie rośliny, które lubią glebę z metalami ciężkimi – tak powstaje murawa galmanowa.
Krajobraz pogórniczy Srebrnej Góry
BytomPrzyroda zajmuje miejsce po przemyśle
Gładkie pnie srebrnych buków wspierają wysokie sklepienie z liści. Ścieżka między nimi to wznosi się, to opada. Podłoże lasu jest delikatnie pofalowane – pełne niewielkich zagłębień i wzgórków. Wystarczy zauważyć jeden kopczyk, aby odkryć, że wokół są ich setki. Buki wrastają w nie, między splątanymi korzeniami widać pomarańczową ziemię i fragmenty skał.
To w tym miejscu w XV wieku rozpoczęło się wydobycie rud ołowiu i srebra w Tarnowskich Górach. Dziś kilkusetletnie drzewa porastają pozostałości szybów górniczych (pingi) i hałdy urobku (warpie).
- Gwarkowie kopali tu rudę ołowiu, zawierającą srebro.
- Wydobywane tutaj surowce trafiały do mennic i zakładów metalurgicznych na zachodzie Europy, tam produkowano z nich monety i amunicję oraz blachy, rury i wiele innych przedmiotów.
- Dzięki tym kopalniom rozwijały się Bytom i Tarnowskie Góry.
Przyroda odzyskała zniszczony górnictwem teren i teraz jest to miejsce wyjątkowo cenne ekologicznie, dlatego ustanowiono tu rezerwat przyrody Segiet. Kiedyś było tu słychać wrzawę pracy gwarków, a dziś ten spokojny las koi i pozwala odetchnąć. Warto udać się tu na spacer w poszukiwaniu ciszy – prowadzą tędy ścieżki spacerowe i rowerowe.
Kamieniołom Bobrowniki i Blachówka
BytomPomarańczowa dolina
Kanion otwiera się pod stopami jak ukryty świat. Z wysokiego klifu widać pomarańczową ziemię. Zapadlisko porastają drzewa. Krajobraz kamieniołomu jest teraz malowniczy, ale powstał w wyniku przemysłowej eksploatacji złóż mineralnych.
To najstarsza na Górnym Śląsku kopalnia dolomitu. Przyroda powoli, ale skutecznie wraca na zniszczony przez człowieka teren.
- Dolomit to doskonały nawóz stosowany przez rolników i ogrodników.
- W dnie kamieniołomu znajduje się wejście do podziemi, mieszkają tam nietoperze.
- Wystarczyło około stu lat, żeby wykopać tę wielką dziurę. Kamieniołom zakończył pracę w 1990 roku.
Kamieniołom jest teraz malowniczym miejscem spacerowym. Na części wyrobiska powstała Sport Dolina Bytom – teren rekreacyjny ze stokiem narciarskim. Ścieżki turystyczne prowadzą stąd na hałdę popłuczkową i do Zabytkowej Kopalni Srebra w Tarnowskich Górach.